Siedząc w samolocie zastanawiałam się czemu to wszystko spotkało właśnie mnie.
Wydaje mi się że gdybym w podstawówce była twardsze to teraz mogłabym byś sobą. Pomyślałam też o tacie. Jedyne co pamiętam jeśli chodzi o niego to to, że strasznie bił mamę a czasem nawet mnie. Lubił też bardzo alkochol, a przez to było tylko gozej. Gdy miałam cztery latka ojciec został wysłany do więzienia za znęcanie się nad nami i dodatkowo za morderstwo.
Wydaje mi się że gdybym w podstawówce była twardsze to teraz mogłabym byś sobą. Pomyślałam też o tacie. Jedyne co pamiętam jeśli chodzi o niego to to, że strasznie bił mamę a czasem nawet mnie. Lubił też bardzo alkochol, a przez to było tylko gozej. Gdy miałam cztery latka ojciec został wysłany do więzienia za znęcanie się nad nami i dodatkowo za morderstwo.
Z jednej strony cieszę się że go tutaj nie ma bo wiem że by nas skrzywdził ale za to z drugiej w pewnych chwilach potrzebuje ojca.
W tej roli doskonale spełnia się wujek Ush. Zawsze miałam z nim dobry kontakt i mogłam mu powiedzieć o wszystkim. Ostatnio jednak nasz kontakt nieco się pogorszył przez jego pracę. Musiał wyjechać i coraz to mniej czasu miał dla mnie. Teraz gdy matka sobie zeman nie radzi wysyła mnie do niego. Właśnie siedzę w jego prywatnym samolocie i lecę do LA.
Cieszę się że wreszcie go zobaczę.
Ostatnim razem widziałam go w moje urodziny prawie rok temu, jednak nie mam mu tego za źle. Dzwonił do mnie kiedy tylko mógł za co byłam mu naprawdę wdzięczna.
Samolot wreszcie wylądował a na mnie czekał już kierowca mojego wujka. Grzecznie wstalam do auta i czekałam aż zawiezie mnie do jego domu w którym mam teraz mieszkać.
Dobrze że właśnie zaczęły się wakacje, przynajmniej nie muszę chodzić do szkoły, mam mały odpoczynek i czas ja zregenerowanie.
Wyciągając z pojazdu wzięłam swoją czarną torbę gdyż reszta bagaży ktoś już się zajął. Gdy odwarzylam drzwi odrazu ktoś się na mnie idol, był to mój ukochany wujek Ush.
Wyciągając z pojazdu wzięłam swoją czarną torbę gdyż reszta bagaży ktoś już się zajął. Gdy odwarzylam drzwi odrazu ktoś się na mnie idol, był to mój ukochany wujek Ush.
- część wujku- powiedziałam żeby go wkurzyc, nie lubił jak tak to niego mówiłam, jak stwierdził wtedy czuje się staro.
- Część mała, co przeskrobalas tym razem że mama wysłała cię to mnie.? Hm?
- Nic takiego, byłam tylko świadkiem morderstwa a ona uznała to tak jakbym sama kogoś zabiła.- powiedziałam wzruszające ramionami.
- No to naprawdę nic, od początku nie podobał mi się ten twój cały gang. Mam nadzieję że chociarz tu będziesz stara stella. - Powiedział.
- O to się nie martw. Jestem zmęczona. Podajesz mi pokój - spytałam na co on tylko kiwnął głową i poszedł na schody. Poszłam więc za nim.
Gdy odwarzylam drzwi od mojego nowego pokoju odrazu na twarzy pojawił mi się uśmiech. Pokój był cały w różnych odcieniach fioletu czyli mojego ulubionego koloru. Pokój był naprawdę duży. Kolo łóżka miałam wielkie okno. Byli tam wszystko dsgo potrzebowalam. Własną łazienka, wielkie lustro, garderoba. Wszystko było idealnie. żuciałam sie na czarne łóżko pokryte fioletowa koudrą i zasnełam z nadzieją że jutrzejszy dzień okaże się wielka niespodzianka i zastrzykiem pozytywnej energi.
___________________________________
Przepraszam za taki krótki rozdział.
Rozdziały będa dłuzsze, tym razem jest krótki bo jest juz dosyć puźno i
moja głowa nie funkcjonuje zbytnio dobrze.
Jutro pojawi się kolejny rozdzial.
Pamiętajcie o mojej zasadzie
Jeśli czytasz-Komentujesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz